Olej kokosowy jest teraz niezwykle modnym elementem dbania nie tylko o zdrowie, ale i o urodę. Okazało się, że wyśmienicie sprawdza się nie tylko w kuchni, ale także jako część pielęgnacji ciała i włosów. Na początku byłam nastawiona dość sceptycznie, jednak z czasem uległam nowym zastosowaniom tego pięknie pachnącego oleju i włączyłam go jako element swojej codziennej urodowej rutyny.
Istnieje kilka rodzajów oleju kokosowego, dostępnych w sklepach z ekologiczną żywnością i marketach. Różnią się one w kwestii zastosowania, przyda się zatem krótkie wprowadzenie:
Olej kokosowy z pierwszego tłoczenia (virgin) – najczystsza i najlepsza forma, o intensywnym zapachu i smaku. Najkorzystniejszy dla zdrowia, w zarówno wewnętrznym jak zewnętrznym zastosowaniu.
Olej kokosowy rafinowany – nieco przetworzony, o znacznie zneutralizowanym smaku i zapachu. Nadal dobrze się sprawdza, ale trzeba spożywać go znacznie więcej, aby uzyskać korzyści jak w przypadku tego z pierwszego tłoczenia.
Olej kokosowy frakcjonowany – jest stosowany jako olej nośny w kosmetyce oraz terapii aromatycznej. Przetwarzany w celu usunięcia niektórych kwasów tłuszczowych, co sprawia, że w zasadzie nigdy nie zjełczeje.
Skoro wstęp mamy już za sobą, pora na moje ulubione zastosowania oleju kokosowego – dziś na tapecie lądują kwestie urodowe. Poniżej zgromadziłam takie przykłady, które w szczególny sposób przypadły mi do gustu.
1. Łagodzenie przesuszeń – wystarczy nałożyć go na wacik lub patyczek do uszu i wsmarować w nabłonek wewnątrz każdego z nozdrzy, pamiętając aby nie robić tego zbyt głęboko. To niesamowita ulga, zwłaszcza kiedy doskwiera nam przeziębienie i musimy bardzo często wydmuchiwać wydzielinę, podrażniając skórę chusteczkami.
2. Nawilżanie twarzy – zmiksowany olej kokosowy może okazać się lepszym środkiem nawilżającym niż drogie kremy wysokopółkowe. Dodatkowym jego atutem jest fakt, że nie zatyka porów, a skóra jest bardziej mięsista, elastyczna i odżywiona.
3. Balsam do ust – wystarczy nabrać odrobinę i wsmarować w spierzchnięta wargi. Natychmiastowa ulga gwarantowana, a miłośnicy zapachu i smaku kokosów będą w siódmym niebie.
4. Peeling cukrowy – olej kokosowy jest świetną bazą do gruboziarnistych peelingów, które wspaniale oczyszczają, odświeżają, ale także natłuszczają skórę, tworząc barierę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi dla skóry.
5. Kuracja dla dłoni i stóp – należy wsmarować sporą ilość oleju kokosowego w dłonie, oraz stopy, a następnie założyć bawełniane rękawiczki i skarpetki. Spierzchnięta, szorstka skóra odejdzie w zapomnienie, stając się miękka i odżywiona.
6. Serum do włosów – odrobinę oleju kokosowego roztartą w dłoniach warto przegładzić naelektryzowane lub niechcące się układać pasma. Staną się one znacznie bardziej dociążone i podatne na stylizowanie, a przy okazji nabiorą niesamowitego, naturalnego blasku.
7. Krem pod oczy – delikatne wklepywanie oleju kokosowego pomaga zwalczać nie tylko przebarwienia, ale także zmniejszać cienie i zasinienia pod oczami. Przede wszystkim dzięki intensywnemu nawilżaniu i natłuszczaniu, świetnie sprawdzi się jako środek przeciwzmarszczkowy w okolicach oczu i powiek.
8. Szybki demakijaż – olej kokosowy sprawdza się wprost idealnie do rozpuszczania i zmywania nawet wodoodpornego makijażu. Świetnie się go pozbywa, a w połączeniu ze szmatką muślinową i gorącą wodą można sprawić skórze niezwykle przyjemny kompres oczyszczająco-nawilżający.
9. Leczenie ciemieniuchy – u malutkich dzieci, wcieranie oleju kokosowego w ciemieniuchę przyśpiesza pozbywanie się jej. Naskórek łuszczy się szybciej, a skóra pod nim nie jest ani podrażniona, ani zaczerwieniona. Nie zawiera w swoim składzie elementów drażniących, więc jest bezpieczny nawet dla najmłodszych użytkowników.
10. Olejowanie włosów – dla osób, których skalpowi i włosom przypadł do gustu olej kokosowy (zwłaszcza niskoporowatym) świetnie sprawdzi się jako główny składnik olejowania nie tylko na całą noc, lecz nawet w ciągu dnia, na kilka godzin, pod czepek i ręcznik. Włosy z pewnością odwdzięczą się blaskiem i znacznie zdrowszym wyglądem.
A czy Wam zdarza się wykorzystywać zalety i możliwości oleju kokosowego również poza kuchnią? Jakie znalazłyście dla niego zastosowanie w wersji urodowej? A może nadal boicie się eksperymentowania na własnym ciele oraz włosach i pozostajecie wierne drogeryjnej pielęgnacji?
2 komentarze so far.