Kilka ciepłych dni w połączeniu ze spodenkami i topem na ramiączkach wystarczyło, żeby rozłożyło mnie coś na pograniczu przeziębienia, anginy i grypy. Niechętnie, bo niechętnie, ale jednak znów musiałam zanurkować w mojej szufladzie na leki i suplementy. Zaaplikowałam sobie zestaw, który na szczęście postawił mnie w ciągu dwóch dni na nogi – tym razem był to Modafen Extra Grip i garstka Cerutinu. Dzięki regularnemu przyjmowaniu czystka w mniej niż 48 godzin byłam jak nowonarodzona. Cała sytuacja skłoniła mnie jednak do przejrzenia czeluści pudełek z farmaceutykami i zrobienia w nich porządku w połączeniu z ostrą segregacją.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że postanowiłam również poszukać w sieci rzetelnych opinii innych osób na temat tego, co nagromadziłam przez ostatnie miesiące („mądry Polak po szkodzie”, co?). Wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, jak spośród dziesiątek propozycji z różnych dziedzin wybrać właściwy i przede wszystkim sprawdzony produkt. Niestety nie żyjemy jeszcze w czasach, gdzie na ulotkach byłaby nadrukowana ocena działania zredagowana przez pacjenta. Być może znając je jeszcze przed podejściem do lady w aptece udałoby się nam wybrać dla siebie najlepiej dopasowany preparat – a to z kolei pozwoliłoby znacznie skrócić czas leczenia i zaoszczędzić całkiem niezłą sumę pieniędzy.
Błądząc pośród różnych stron trafiłam w końcu na ZnamLek i muszę przyznać, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona – w moim odczuciu, był to pierwszy z tak wielu dotychczas powstałych portali, który nie usuwa negatywnych opinii użytkowników. Co oznacza, że jeżeli dana substancja nie sprawdziła się u kogoś, a nawet wywołała negatywne skutki swoim działaniem, to dowiemy się o tym bezpośrednio z wpisu pacjenta. Opinie nie są moderowane, nawet jeśli miałoby zepsuć to renomę producenta, bądź reputację danego środka farmaceutycznego na rynku.
Serwis jest przejrzysty i faktycznie, tak jak piszą autorzy, łączy w sobie specyfikacje (dawkowanie, stosowanie, działania niepożądane) leków na receptę, leków OTC, suplementów diety i żywności, ziół oraz produktów fitness z elementami specjalistycznych portali medycznych oraz komentarzami użytkowników na temat poszczególnych. Jako pierwsi wychodzą też naprzeciw potrzebie informacji o produktach oferowanych poza aptekami na przykład w sprzedaży bezpośredniej, wysyłkowej lub serwisach aukcyjnych. To bardzo praktyczne i osobiście teraz, na przykład stojąc w kolejce, wyszukuję potrzebne mi pozycje i sprawdzam, czy faktycznie są one tak skuteczne, jak reklamuje producent.
W bazie ZnamLek znajdziecie ponad 15 tysięcy produktów pogrupowanych w 20 głównych kategorii takich jak między innymi odchudzanie i dieta, siłownia i fitness czy zdrowy styl życia, a te z kolei dzielą się aż na 130 sekcji, co wraz z wyszukiwarką ułatwiają szybkie nawigowanie na stronie. Korzystanie z serwisu nie wymaga rejestracji, ani przy przeglądaniu ani przy pozostawianiu opinii, produkty są dodawane bezpłatnie, a producenci i dystrybutorzy pełnią jedynie rolę ekspercką (odpowiadają na pytania, publikują artykuły naukowe). Mnie osobiście bardzo cieszy to, że twórcy portalu wyszli na przeciw oczekiwaniom użytkowników i stworzyli miejsce przyjazne pacjentom, którzy poszukują rzetelnych, obiektywnych komentarzy i będę z niego chętnie korzystać! Poniżej przykłady:
A czy Wy korzystacie z tego typu serwisów i zapoznajecie się z opiniami pacjentów, którzy już stosowali dane farmaceutyki zanim dokonacie zakupu? A może sugerujecie się wyłącznie opinią lekarza, farmaceuty bądź zawartością ulotki? Jak bardzo jesteście podatni na reklamy leków i suplementów w mediach (Internet, telewizja, prasa)? Zapraszam do dyskusji!
10 komentarzy so far.