3 pomysły na naturalne, domowe maseczki z dwóch składników!



Domowe maseczki to coś, co od dłuższego czasu towarzyszy mojej pielęgnacji praktycznie codziennie. Już zapewne zauważyliście, jak bardzo uwielbiam testowanie na sobie najróżniejszych produktów, zwłaszcza tych, które małym nakładem środków pozwalają osiągnąć świetne efekty zarówno wewnętrzne i zewnętrzne. Przez ostatnie kilka, a może nawet kilkanaście tygodni sprawdzałam działanie najróżniejszych składników, które każdy z nas znajdzie bez większego trudu w swojej kuchni. Kręciłam maski, toniki i inne mazidła – a efekty zabawy w małego alchemika w kuchennym zaciszu postanowiłam przestawić Wam w serii artykułów na blogu, krążących wokół tematu naturalnej pielęgnacji. Zaznaczę od razu, że nie jestem freakiem na tym punkcie i oczywiście sięgam także po drogeryjne produkty. Wyznaję jednak zasadę, że przepłacanie nie ma sensu, jeśli możemy wykonać coś samodzielnie. Na pierwszy ogień idą najprostsze, bo dwuskładnikowe maseczki, które z czystym sercem mogę polecić każdemu – niezależnie od płci i wieku.

1. Całonocna maska rozjaśniająca – do jej przygotowania wystarczą 1 łyżka stołowa mleka oraz 1 łyżka soku z dojrzałego pomidora. Możemy ją zrobić na dwa sposoby: wymieszać płynne składniki w miseczce i stopniowo nakładać na twarz, pozwalając kolejnym warstwom wyschnąć, albo zmiksować miąższ pomidora z 2 łyżkami stołowymi mleka i wcierając taką papkę wacikiem kosmetycznym (kolistymi ruchami) w skórę. Rano należy przemyć twarz chłoną wodą. Taka maseczka dzięki zawartości kwasów owocowych i kwasu mlekowego zamknie rozszerzone pory, nawodni skórę, zlikwiduje czarne kropki na nosie oraz brodzie i doda cerze blasku.

2. Oczyszczanie porów – to świetna propozycja zwłaszcza dla fanów masek typu peel off. Potrzebne będą białko z 1 jaja oraz 1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny, a także chusteczka higieniczna dzięki której mieszanka pozostanie na swoim miejscu. W miseczce przygotowujemy miksturę łącząc ją w całość i używając pędzelka rozprowadzamy ją na twarzy omijając okolice ust i oczu. Rozwarstwiamy chusteczkę i po uprzednim wycięciu otworów w strategicznych miejscach nakładamy na buzię i pokrywamy warstwą pozostałej mikstury. Pozostawiamy do wyschnięcia przez około 15-20 minut, a następnie delikatnie ściągamy. Maseczka ta wspaniale oczyszcza zatkane pory, usuwa zaskórniki i działa rozjaśniająco na przebarwienia.

3. Odświeżenie każdego rodzaju cery – ta bogata w antyoksydanty maseczka świetnie usuwa martwy naskórek, leczy trądzik, wygładza drobne zmarszczki i nadaje skórze zdrowego blasku. Poniżej cztery warianty wykonania tej domowej maseczki:

  • cera sucha – 1/4 łyżeczki sproszkowanej kurkumy1 łyżka stołowa mleka kokosowego dobrze wymieszane powinny stworzyć jednolitą, gęstą pastę. Nakładamy ją na twarz ruchem kolistym, masującym po czym pozostawiamy na 20 minut, a ostatecznie zmywamy letnią wodą.
  • cera trądzikowa – 2 łyżki jogurtu naturalnego łączymy z 1 łyżeczką sproszkowanej kurkumy i taką mieszankę rozprowadzamy równomiernie na twarzy, a po 15 minutach spłukujemy letnią wodą.
  • cera tłusta – mieszamy 2 łyżki żelu aloesowego z 1 łyżeczką sproszkowanej kurkumy i delikatnie masując nanosimy na buzię na około 10 minut, a następnie zmywamy ciepłą wodą.
  • cera mieszana – 2 łyżki jogurtu naturalnego należy połączyć z 1/2 łyżeczki sproszkowanej kurkumy1 łyżeczką oliwy z oliwek, mieszając tak długo, aż pozbędziemy się wszystkich grudek. Powstałą pastę nakładamy na twarz fundując sobie intensywny masaż i pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Najwygodniej jest zmywać ją wacikiem namoczonym w ciepłej wodzie.

Kurkuma jako główny składnik świetnie działa na każdy rodzaj skóry. Aby jeszcze bardziej pogłębić jej pielęgnacyjne właściwości, po maseczce warto zastosować naturalny złuszczający peeling będący np. połączeniem cukru oraz świeżo wyciśniętego soku z cytryny.

Jakie są Wasze ulubione, domowe maseczki? Dajcie znać, które naturalne składniki najlepiej sprawdzają się w Waszej pielęgnacji – nie zapomnijcie opisać swojego typu cery. A może nie lubicie „bawić się” w małego alchemika i wybieracie gotowe produkty? 

(Visited 3 527 times, 1 visits today)
Facebooktwitterlinkedininstagramflickrfoursquaremail

9 komentarzy so far.

  1. Tanika i Wojtas pisze:
    Chętnie skorzystam z Twoich przepisów 🙂
  2. Sylwia pisze:
    Ja najczęściej przygotowuje z płatków owsianych i wody:)
  3. Ja najczęściej stosuję taką z zielonej glinki i zdecydowanie wolę przygotować ją sama, bo konsystencja i skład tych sklepowych zupełnie mi nie odpowiada
  4. kiedyś bawiłam się w domowe maseczki, ale szybko stwierdziłam, że nie odpowiadają mi ich konsystencje. nie znoszę kiedy mi coś kapie czy spływa z twarzy/włosów…
    • Doskonale to rozumiem, dlatego w wydaniu „domowym” częściej decyduję się na konsystencję „gęstej pasty”, która nie odkleja się od twarzy :P, ale cóż – popatrzmy na to inaczej, to doskonały sposób, aby znaleźć 5-10 minut czasu tylko dla siebie i się zrelaksować w pozycji horyzontalnej. 🙂
  5. RavensArmy pisze:
    świetne pomysły, mam skórę trądzikową ale niestety też strasznie przesuszoną, próbuję naprawdę wszystkiego i unikam słońca (ono najmocniej mi szkodzi) chętnie wypróbuję jedną z nich :))

LEAVE A COMMENT