Jeżeli nie lubicie stać zbyt długo w kuchni, a dania jednogarnkowe są tym, co wychodzi Wam najlepiej to mam dla Was propozycję nie tylko bardzo smaczne, ale przede wszystkim bardzo szybkie w przygotowaniu – zupa z czerwonej soczewicy. Samo przygotowanie składników zajmuje maksymalnie 10 do 15 minut, a przepis jest bardzo prosty i zawsze się udaje. Zdecydowanie polecam zrobić większą ilość, ponieważ pojedyncze opcje możemy podgrzewać na przykład w mikrofalówce i podawać z surówką lub kromką pełnoziarnistego pieczywa.
Składniki:
ok. 2,2 litra bulionu warzywnego
2 cebule
2 szklanki szalotki poszatkowanej w piórka
500 ml (dwie szklanki) czerwonej soczewicy
4 łodyżki selera naciowego
4 marchewki
4 ząbki czosnku
2 łyżki curry
2 łyżeczki soku z cytryny
2 łyżki płatków drożdżowych
0,5 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu czarnego
0,5 łyżeczki czerwonej papryki
sól himalajska (do smaku)
Cebulę, marchew i selera obieramy i oczyszczamy – a następnie kroimy w kostkę. Do dużego garnka wlewamy część przygotowanego wcześniej bulionu, około 0,5 litra. Dorzucamy wcześniej przygotowane warzywa, razem przeciśniętym przez praskę czosnkiem i przykrywamy. Gotujemy na niewielkim ogniu do momentu, aż wszystkie składniki zmiękną. Dodajemy curry (lub jeśli wolicie – kurkumę) i mieszamy na palniku jeszcze około 2 minuty.
Do ugotowanych warzyw dodajemy resztę bulionu warzywnego, poszatkowaną szalotkę, czerwoną soczewicę, sok z cytryny, pieprz, paprykę i moje ulubione płatki drożdżowe. Nieco zwiększamy ogień doprowadzając całość do wrzenia. Następnie zmniejszamy moc kuchenki, przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy około 45-55 minut sporadycznie mieszając. Zupa jest gotowa, gdy soczewica zmięknie. Na koniec doprawiamy solą himalajską, do smaku.
Jeśli posiadacie wolnowar – zupa z czerwonej soczewicy w tej wersji przepisu również świetnie się sprawdzi. Możemy ją przygotować na dwa sposoby: zalewając składniki zimną wodą czas gotowania to od pięciu do sześciu godzin, natomiast wrzątkiem maksymalnie dwie godziny.
Mam nadzieję, że dacie się skusić na pożywną, przepyszną zupę z czerwonej soczewicy! Jeśli ją przygotujecie, wrzućcie zdjęcie na Instagram lub Facebook. Nie zapomnijcie oznaczyć mnie hashtagiem #fitnaobcsasach oraz @fitnaobcasach, chętnie obejrzę Wasze wersje!
8 komentarzy so far.