Gdybyście zapytali mnie jeszcze kilka miesięcy temu, czy lubię smak kokosowy – zaprzeczyłabym bez mrugnięcia okiem. Ale jak to mawiają… tylko krowa zdania nie zmienia. Nieśmiałe uczucie do kokosowych produktów zrodziło się podczas tygodnia azjatyckiego w Biedronce, kiedy do mojego koszyka wpadła pierwsza w życiu puszka mleczka kokosowego Ampro (o bądź co bądź rewelacyjnym składzie, bo …